sobota, 31 stycznia 2009

Wyjazd na stok z Dosią się udał. Trochę jestem zmęczona ale za to zadowolona.
Snowboard mnie rajcujesz, że ohohoho. Polecam. Uczę się na razie ale jak się chce to się nauczy.
No i trza mieć zapał. A ja go mam, jak na razie.
Jutro jest superowy dzień , bo wyjeżdżamy nad Solinę. Już się nie mogę doczekać.
Dalsze uczenie jeżdżenia na snowboardzie, szaleństwo i pijactwo na całego.
Dla takich chwil naprawdę warto żyć. No i czekać na nie rzecz jasna.
Teraz pewno coś zjem i pojadę do cioci pomóc trochu jak to w sobotę. Bo trza sobie pomagać.
Co dwie ręce to nie jedna.
+ trza się pakować a mi się nie chce.Może ktoś ma chęć mi pomóc i mnie spakować.xD

Coma.!

piątek, 30 stycznia 2009


Dyskoteka w stylu lat 80? Świetna sprawa. Musimy organizować takich więcej. I to o wiele więcej. Te przebierańce. To było tak najważniejsze i najfajniejsze jednocześnie w tej dyskotece. Muzyka mogłaby być lepsza ale to p.Sroka puszczał, więc nie dziwmy się. Na początku była taka ruchliwa a później były jakieś smęty. Ale pobawiłymy. Na zdjeciu widać jakie miałyśmy piękne kreacje i fryzury. Mówie wam , taka dyska jest wyjechana.
No a dzisiaj po angielskim jadę do babci po walizkę i będzie pakowanie.xD
Mam nadzieje, ze dam radę sama się spakowac i mam nie będzie mi musiała pomagać. Chociaz i tak gada, ze mi nie pomoże bo ma dużo nauki. Moje wzniecenie nie ma granicy.Poniecenie sięga daleko. A jutro może pojedzie na ten stok pieprzony w końcu i nauczę się trochu podstaw jeżdzenia na tej desce snowbordowej.xD Cieszę się , zę ten tydzień przeżyłam w zdrowiu i że w końcu są te piepszone ferie do których mi się tak bardzo dłużyło.
Chyba jeszcze napiszę jedna notkę przed wyjazdem z relacjami co do pakowania i pobytu na stoku jak się w ogóle odbędzie.;*****

Wham - Wake Me Up Before You Go Go

niedziela, 25 stycznia 2009


Egzamin na 10 i 9 Kyu zdane, czyli na pas z niebieską belką.xD A to zasługa dwóch pięknych dam, które mnie przygotowywały do tego egzaminu. Joluś, Dosiu dziękuję wam;*** Kata to pewno zapamiętam do końca życia.xD Trochę się pomęczyłyście ze mną.
Jeszcze 5 dni i? I obóz. Już się nie mogę doczekać. Będzie dużo zdjęć w kimonie i bez kimona.
Ale te 5 dni będą ciężkie. A szczególnie wtorek i środa, bo testy próbne.xD Ale każdy musi to przeżyć. Jakoś to będzie. Najważeniejsze są końcowe. A tydzień cały zaplanowany.
W poniedziałek szkoła + kółko z polskiego, no i wieczorem trening.
We wtorek test z humana, lekcje, wyprawa na szmaty z Moniś w poszukiwaniu jakiś tam ciuchów na dyskoteke w stylu lat 80 czy 60.
W środę test z matmy i terning.
W czwartek szkoła i dyska.xD
W piątek może wypad z Dagmarą i Dosią na stok do Krzeszowa(będę próbowała nauczyć się jeździeć na snowbordzie). Życzcie mi powodzenia.
W sobote jeżdzenei po babciach, pakowanie, jakiś seans może.
No i w następną niedziele o tej porze czyli o 12.45 będę pewno już w drodzę nad Solinę.xD
Zapowiada się nieziemnsko. Jeszcze napiszę przed wyjazdem. Tzn. Postaram się.xD
<3;******

środa, 14 stycznia 2009

Kiedy światła dnia już gasną
Chore myśli kłębią się
I nie mogę jeszcze zasnąć
W twoje sny chciałabym wejść

A bo wszytko się rypie. Wszytsko ajk na złość. Zczaisz. Bo ja nei mogę. Jakieśśśśś cholerne fatum czy co? No pytam. Bez przesady. Wszytko do dupy. Co chcę zrobić to dupa, nei wychodzi. Szkoda gadać po prostu. U Was też tak? Czy tylko u mnie tak? A tak to dlaczego?
Chyba aż taką grzesznicą nie jestem. A jak jestem to nawet o tym nie wiem . A to już by było strasznie.Chociaż przeraziłam się ostatnio jak mi ksiądz powiedział, że mam złe serce bo przeklinam. To jak dobro ludzkie ocenia się bo jego mowie to ja widzę, że ktoś na świecie ma dobre serce.Przecież każdy w nerwach przeklnie. A że ja się na okrągło denerwuje no to nie moja wina. Tracę jakiekolwiek szanse, że kiedyś przyjdą lepsze dni. Ale przyjdą. Muszą.
Tyle. Pocieszające jest to, że w Nowej Sarzynie coraz częściej są koncerty typu rege.
Pogo jest czaderskie. A zespół który ma być kocham po prostu. Uśmiech pojawia się na buzi w 1s gdy ich muzyka leci. Po prostu kocham, kocham. Vavamuffin rządzi.

piątek, 2 stycznia 2009


Szybko przestałam być dzieckiem
Czy choć przez chwilę byłam nim
I naprawdę nic co ludzkie mi obce nie jest
Zabawne jakie rzeczy potrafią czasem
Do głowy przyjść
A ja za dużo widzę zbyt mocno czuje.

Tu coś ostatnio Olka się szpultała, że tylko tekst z piosenki a nic od siebie. Olko ty moja kochana bo u mnie nic nowego. Monotonność mnie dopada chyba. Boję się.xD Przez całe te dwa tyg. idę spać o 2 w nocy a wstaję w południe. Coś się ze mną złego dzieje. Ale miejmy nadzieje, że jak zacznie się choodzenie do szkoły to wszytko wróci do normy. I tak pomyśleć to te święta zleciały. I to tak szybko, że zanim się obróciłam o 180 stopni a nich już nie ma. A co tam święta, feria już niedługo. I trza sobie zagospodarowac czas, aby je mile wspominać. Ale na razie trza się skupić i poprawic kilka sprawdzinó i później można o nich myśleć.xD Przez te święta przeczytałam dwie ksiązki. I jestem z siebie dumna. Odpoczełam toszku. No może trochę więcej. Ale nie zarzucicie mi, że nic nei robiłam , o nie. Nie ma mowy.xD Jak pani klozetowa wołała to poszłam i trochę z nią pogadałam. Dobra kończę bo ja tu widzę, że zaraz jak się rozkręce to będę pisała jakieś brednie.
Do tego to mi Bóg dał dar nieziemki.xD

Papa Roach - Take Me
Papa Roach - To Be Loved